- Nic....... Tak się pytam.- Powiedziałem. Jasne "Nic" zakochałem się i tyle. No cóż jeszcze chyba na to za wcześnie. Szliśmy dalej przez las. Nagle jakaś suczka wybiegła z krzaków krzycząc:
- Dżeki! Kochany! I rzuciła mi się na szyję. Axa odbiegła w las.
- Dziękuję Ci kochana siostrzyczko.- Powiedziałem z ironią. Axa pomyślała pewnie że Elena jest moją partnerką. No po prostu pięknie.
Axa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz