piątek, 26 września 2014

Od Dony do Dino

Obudziłam się rano, jednak w jaskini były tylko dzieci i ja. Dino gdzieś poszedł. A gdzie? Nie wiem... Pika i Goldi jeszcze spali więc nie chciałam ich budzić. Zasłoniłam jaskinię głazem tak, aby nikt się tam nie dostał. Poszłam nad jezioro napić się wody. Pijąc zobaczyłam dwa zające. Podskradałam się i upolowałam je dla dzieci. Wróciłam z zającami w pysku i w jaskini zobaczyłam jedzącego Dina i śpiące dzieci. Przed dziećmi położyłam zdobycz i usiadłam obok nich.
-Smacznego...-odpowiedziałam.
-Jedz ze mną, po to upolowałem...
Przysunęłam się i zaczęłam jeść razem z Dino. Upolował dużego jelenia.
<Dino?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz