- Jasne czemu nie?- Zapytałem. Pobiegliśmy w kierunku najlepszym do łowów. Było tam spore stado jeleni. Rzuciłem się jednemu do gardła. Szybko je przegryzłem i największy ze stada padł martwy.
- Proszę bardzo.- Powiedziałem. Kiedy jedliśmy zobaczyłem owczarka. Od razu go poznałem.
- Syriusz! Chodź tu!- Krzyknąłem na brata. Szybko podbiegł.
- Syriusz to jest Axa.- Powiedziałem.
- Axo to mój brat Syriusz drugi samiec alfa.- Mój brat popatrzył na mnie zaskoczony.
- O ile się zgodzisz.- Dodałem. Syriusz pokiwał głową. Pobiegł do jaskini bo było po nim widać że był bardzo zmęczony.
- I jak smakowało?- Zapytałem.
Axa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz